YOTODA rajdowy pojazd koncepcyjny
Yotoda to auto zbudowane w naszej firmie na potrzeby rajdów Cross Country. Po wielu testach i próbach w 2013 roku Yotoda zdobyła tytuł Mistrza Polski Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych w klasie Open.
Zapraszamy do lektury poniżej.
YOTODA – przystosowanie pojazdu do przepisów FIA Open
Po oględzinach Yotody przepowadzonych przez sędziego technicznego PZMotu jesienią zeszłego roku, przystąpiliśmy do prac przy aucie. Jedne z zaleceń dotyczyły błotników i ich zgodnego z przepisami ruchu drogowego kształtu i wielkości. W tym celu wykonaliśmy zupełnie nowy model maski oraz błotniki tylne. Dodatkowym elementem niezbędnym , choć niekorzystnie wpisującym się w design pojazdu były chlapacze. Ponadto zainstalowaliśmy zewnętrzny wyłącznik prądu oraz zgodne z FIA gaśnice.Po testach terenowych i kolejnym strojeniu zawieszenia do auta powędrowały na tylną oś bumpstopy i zwiększony został skok tylnego zawieszenia.
Przy projekcie pracowali: Jacek Pograniczny i Grzegorz Sas
Racing Team Expedycja.pl na Baja Poland 2013
Baja Poland to najdłuższy i najtrudniejszy rajd cross country w Polsce , zaliczany do Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych. Ponad 500 km odcinków specjalnych na Poligonie Drawskim i w gminie Dobra koło Szczecina.
Stajemy na starcie do prologu, jest upalnie, trasa ma tylko 11 km ale przejechało przez nią ponad 60 samochodów konkurencji. Open zawsze startuje na końcu i ma trudniej z samego założenia. No cóż?
Na mecie uzyskujemy 3 miejsce z naszej grupie i 19 w klasyfikacji generalnej odcinka.
Kolejny dzień to długa dojazdówka ze Szczecina do Drawska Pomorskiego a potem dwa etapy po 167 km.
Pierwszy jedziemy dość szybko ale staramy się nie rozbić auta. Po drodze mijamy wydachowaną Toyotę teamu Solter4x4, nic im nie jest i czekają na pomoc techniczną. Potem kolejne auta , które uległy awariom na trasie lub dachowały . Na metę dojeżdzamy jako druga załoga po Fazim i 26 w generalce odcinka. Odcinek wyczerpujący fizycznie do tego stopnia, że trudno zginać ręce w łokciach i ruszać nimi w nadgarstkach, boli a tu po godzinie trzeba ruszać na kolejne 167 km trasy Osu.
Na metę docieramy obici i zmęczeni do granic możliwości. Pojechaliśmy słabo aczkolwiek znów mamy 26 miejsce w generalce odcinka.
Auto o dziwo przeżyło do tej pory bez żadnych awarii, sam jestem zaskoczony, że nie pourywaliśmy kół.
Niedziela i kolejny odcinek , tym razem w gminie Dobra koło Szczecina. Odcinek ma około 60 km. Postanawiamy przyspieszyć i udaje się. Obite obojczyki od pasów bezpieczeństwa bolą jak cholera ale łapiemy swietne tempo. Wyprzedzamy kilka aut z T2 i TH aż dopadamy Faziego przyjeżdzając na metę z przewagą 53 sekund i pierwszym miejsce w grupie oraz dwunastym w generalce odcinka. Na liście przed nami Małysz, Komornicki, Zapletal, Żyła i kilka innych nazwisk z czołówki Europy. Satysfakcja wywołuje usmiechy na naszych twarzach, możemy pojechać naprawdę szybko.
Kolejny ostatni Os jedziemy już spokojnie i wolno. Auto musi dotrzeć na metę odcinka i ukończyć rajd. Faziego z Rafałem i tak nie dogonimy a nasza przewaga nad kolejną załogą Kosińska/Deręgowski pozwala nam na spokojną jazdę do mety.
W rezultacie zajmujemy drugie miejsce w grupie Open i utrzymujemy pozycję lidera w tegorocznych Mistrzostwach Polski Samochodów Terenowych grupy Open.
Yotoda na torze Chateau de Lastours
Pojechaliśmy do Francji na prośbę naszego klienta, który chciał przetestować Yotodę na znanym sobie torzy off-road. Tor na krótym ćwiczyliśmy nazywa się Chateau de Lastours. Ćwiczą na nim kierowcy przygotowujący się do startu w rajdzie Dakar i nietylko. Kilka lat temu tor Chateau de Lastours był jednym z odcinków specjalnych rajdów Dakar, kiedy organizowane były w Europie i Afryce. Trasa przebiega przez malowniczą winnicę i dzikie tereny południowej Francji. Tor jest kamienicsty a także sypki.
Nasz klient zakupił Yotodę i wraz z trójką swoich przyjaciół weźmie udział w rajdzie Portugal 24 h. To będzie znakomity test dla Yotody. 24 h jazdy non stop to pomiędzy 1500 a 2000 km rajdu. Obecnie pojazd dostosowywany jest do wymogów technicznych rajdu w firmie Emmepi Racing World we Włoszech.
Racing Team Expedycja.pl na targach Offroad Show
Targi Offroad Show były były znakomitą okazją dla naszego teamu na prezentację nowego auta rajdowego. Pojazd cieszył się bardzo dużym zainteresowaniem zwiedzających i mieliśmy przyjemność odpowiedzieć na wiele pytań technicznych, dotyczących innowacyjnej konstrukcji auta. Miło było także usłyszeć ciepłe słowa o naszej konstrukcji i estetyce wykonania od ludzi z branży, którzy pojawili się na targach w sporej ilości.
Yotoda and girls 2013 – Baja Carpathia 2013
Trasa Baja Carpathia 2013 i szalejące upały dały nam się we znaki. Udało nam się jednak przywieżć do domu puchar za I mioejsce w klasie OPEN.
[Not a valid template]
YOTODA – rajdowy pojazd koncepcyjny
Nad projektem YOTODA nasza ekipa pracowała od lutego. To jeszcze nie koniec prac ale auto wyjechało już na pierwsze testy terenowe, regulacje zawieszenia i sprawdziany wykonanych modyfikacji.
Yotoda oparta została na rajdowej Toyocie Land Cruiser J9, która przez dwa sezony rajdowe przeszła szereg modyfikacji konstrukcyjnych. Wzmocniliśmy między innymi dolne wahacze przednie, kielichy przednich amortyzatorów i mocowania pozostałych.
Także oparliśmy nasz projekt o sprawdzone i przetestowane w boju podwozie auta i układ nepędowy, który jedynie przesunęliśmy do tyłu o 48 cm.
Klatka bezpieczeństwa oparta na przepisach FIA spaja konstrukcję Yotody a jednocześnie spełnia funkcję łącznika między nadwoziem a podwoziem. Wszystkie podłogi, grodzie i ścianki działowe wykonaliśmy z aluminium 2 i 3 mm lub tworzyw ABS i poliwęglanów. Natomiast samą karoserię auta z lekkich kompozytów epoksydowych. Waga maski i dachu z tyłem to 21 kg.
Yotoda gotowa do startu z pełnym zbiornikiem paliwa 109 litrów waży 1640 kg. Waga pojazdu nie jest ważna jedynie dla poprawy przyspieszenia , które od 0 do 100 km/h wynosi ok 7,2 sekundy, ale także dla sposobu w jaki Yotoda pokonuje zakręty.
Auto wyposażone jest w 8 maortyzartorów King i Fox i skok zawieszenia 25 cm.
W tylnej części nadwozia umieściliśmy chłodnicę oraz wlot powietrza do filtra i nawiewu szyby przedniej. Powietrze wędrujące najpierw po szybie a następnie przepływające tunelem umieszczonym w dachu pojazdu powoduje wytwarzanie się w tylnej części nadwozia, w komorze chłodnicy nadciśnienia, dzięki któremu powietrze wręcz wpompowywane jest do przewodu zasilającegom filtr powietrza i nawiew szyby przedniej.
Yotoda wyposażona jest w fabryczną instalację elektryczną a 99% części zamiennych kupujemy na podstawie numeru VIN. To duże ułatwienie dla mechaników obsługujących pojazd.
Aktualnie strojeniu poddawane jest zawieszenia auta, które w pierwszych testach wykazało się bardzo dużą mocą w stosunku do masy a jednocześnie znacznie wyższymi prędkościami jazdy w terenie.
Na wiosnę 2013 r natiomiast rusza budowa kolejnego egzemplarza, tym razem z silnikiem Lexusa LS 400 o pojemności 4,0 litra V8, 256 KM
Więcej o aucie na: www.yotoda.com
Przy projekcie pracowali: Jacek Pograniczny, Jarosław Buczkowski i Adam Sas
Nowy pojazd Racing Teamu Expedycja.pl jeszcze w budowie
Yotoda to samochód rajdowy przeznaczony do rajdów amatorskich typu cross-country. W całości oparty jest na sprawdzonych rozwiązaniach Toyoty Land Cruiser z silnikiem D4D.
Przetestowane przez dwa sezony rozwiązania w poprzedniej wersji pojazdu pozwoliły nam na skoncentrowanie się nad główną koncepcją tej maszyny a mianowicie niskiej wadze rajdówki.
Na ramie oryginalnej Toyoty Land Cruiser wybudowaliśmy lekką konstrukcję klatki opartej na założeniach konstrukcyjnych załącznik J FIA. Karoseria, którą zaprojektowaliśmy wykonana została w włókien diolenowych i szklanych oraz żywic epoksydowych. Pozwoliło to na wykonanie bardzo cienkiej a zarazem mocnej konstrukcji kompozytowej, ważącej po polakierowaniu lakierami poliuretanowymi 21 kg. Gródź , podłogę kabiny, zbiornik paliwa oraz boki komory silnika wykonaliśmy z aluminium a pozostałe ściany i przegrody z lekkich tworzyw typu ABS i poliwęglan.
Tuning silnika jest naszą tajemnicą ale po kilku operacjach jednostka powinna posiadać moc około 230 KM/2800 obr/min oraz 575 Nm momentu obrotowego prze 2600 obr/min.
Stateczność pojazdu poza 4 amortyzatorami King daje także jego nieduża wysokość bo ta wynosi zaledwie 165 cm.
Zakończenie prac przewidujemy na sierpień i planujemy pierwsze starty w drugiej połowie 2012 roku.
text/foto: Adam Sas, eXpedycja.pl