Baja Poland to najdłuższy i najtrudniejszy rajd cross country w Polsce , zaliczany do Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych. Ponad 500 km odcinków specjalnych na Poligonie Drawskim i w gminie Dobra koło Szczecina.
Stajemy na starcie do prologu, jest upalnie, trasa ma tylko 11 km ale przejechało przez nią ponad 60 samochodów konkurencji. Open zawsze startuje na końcu i ma trudniej z samego założenia. No cóż?
Na mecie uzyskujemy 3 miejsce z naszej grupie i 19 w klasyfikacji generalnej odcinka.
Kolejny dzień to długa dojazdówka ze Szczecina do Drawska Pomorskiego a potem dwa etapy po 167 km.
Pierwszy jedziemy dość szybko ale staramy się nie rozbić auta. Po drodze mijamy wydachowaną Toyotę teamu Solter4x4, nic im nie jest i czekają na pomoc techniczną. Potem kolejne auta , które uległy awariom na trasie lub dachowały . Na metę dojeżdzamy jako druga załoga po Fazim i 26 w generalce odcinka. Odcinek wyczerpujący fizycznie do tego stopnia, że trudno zginać ręce w łokciach i ruszać nimi w nadgarstkach, boli a tu po godzinie trzeba ruszać na kolejne 167 km trasy Osu.
Na metę docieramy obici i zmęczeni do granic możliwości. Pojechaliśmy słabo aczkolwiek znów mamy 26 miejsce w generalce odcinka.
Auto o dziwo przeżyło do tej pory bez żadnych awarii, sam jestem zaskoczony, że nie pourywaliśmy kół.
Niedziela i kolejny odcinek , tym razem w gminie Dobra koło Szczecina. Odcinek ma około 60 km. Postanawiamy przyspieszyć i udaje się. Obite obojczyki od pasów bezpieczeństwa bolą jak cholera ale łapiemy swietne tempo. Wyprzedzamy kilka aut z T2 i TH aż dopadamy Faziego przyjeżdzając na metę z przewagą 53 sekund i pierwszym miejsce w grupie oraz dwunastym w generalce odcinka. Na liście przed nami Małysz, Komornicki, Zapletal, Żyła i kilka innych nazwisk z czołówki Europy. Satysfakcja wywołuje usmiechy na naszych twarzach, możemy pojechać naprawdę szybko.
Kolejny ostatni Os jedziemy już spokojnie i wolno. Auto musi dotrzeć na metę odcinka i ukończyć rajd. Faziego z Rafałem i tak nie dogonimy a nasza przewaga nad kolejną załogą Kosińska/Deręgowski pozwala nam na spokojną jazdę do mety.
W rezultacie zajmujemy drugie miejsce w grupie Open i utrzymujemy pozycję lidera w tegorocznych Mistrzostwach Polski Samochodów Terenowych grupy Open.