Technika

Toyota Hilux Apache

Regulamin Puchar Expedycji

Automatycznie Zapisany Szkic

 

Toyota Hilux Apache – eXpedycja.pl

Apache kojarzyć się może z Indianinem albo śmigłowcem bojowym ale nasz Hilux zdecydowanie bardziej pasuje do drugiego skojarzenia niż do kolesia z fajką, siedzącego przy ognisku.

Przygotowywany w naszym serwisie egzemplarz to Toyota Hilux Vigo po lifcie karoserii czyli ostatnia wersja tego modelu, z trzylitrowym silnikiem D4D. Auto przyjechało do nas częściowo przygotowane, z przednim zderzakiem i wyciągarką, poszerzeniami nadkoli, liftem zawieszenia i na tych szerokich kołach. Nowy właściciel pojazdu postanowił uporządkować elektrykę, mechanikę, doposażyć pojazd i przygotować go do bezstresowej eksploatacji.

Dużo łatwiej jest przebudowywać oryginalny, fabryczny samochód niż auto, które już było modyfikowane. Czy tak duże koła mieszczą się w oryginalnych nadkolach? Nie. Czy mają wpływ na trwałość zawieszenia i podzespołów? Tak. Wiele dylematów i problemów do rozwiązania, jednak nasz serwis Expedycja.pl już nie raz dawał sobie z powodzeniem radę z trudnymi wyzwaniami, wiec i tym razem ochoczo przystąpiliśmy do pracy.

Najpierw trochę poprawek blacharskich w nadkolach, które sprawiły, że koła się w nich wreszcie mieszczą bez obcierania i blokowania się. Spasowanie zbyt ciasne przedniego zderzaka z karoserią to częsty błąd niedoświadczonych warsztatów, który poprawiliśmy, dystansując elementy od siebie. Przez trzy dni nasz elektryk niczym drwal z Puszczy Białowieskiej wycinał dodatkowe, zbędne instalacje elektryczne, niekiedy niewiadomego przeznaczenia. Przy okazji wymieniliśmy główne wyłączniki prądu, instalację wyciągarki i poprawiliśmy izolację niektórych przewodów plusowych.

Kiedy przyszedł czas na mechanikę wymieniliśmy łożyska tylnych piast oraz tuleje wahaczy przednich, wszystkie filtry, oleje, cieknące tylne amortyzatory, zregenerowaliśmy zaciski hamulcowe przednie oraz wymieniliśmy tylne cylinderki i szczęki.

Kolejnym krokiem była konserwacja podwozia a w zasadzie oczyszczenie ognisk korozji i odtworzenie warstw lakierniczych podwozia. Do wnętrza ramy wcześniej wypłukanej i wysuszonej stosujemy Ikorol czyli preparat reagujący z tlenkiem żelaza, oparty na spirytusie dla dobrej penetracji. Oczyszczone z rdzy miejsca na zewnątrz ramy pokrywamy Brunoxem a po zmatowieniu papierem ściernym i włókniną wszystkich powierzchni lakierowanych oraz ich odtłuszczeniu , lakierujemy całość podwozia epoksydowym podkładem przeznaczonym do malowania linii wodnej na platformach wiertniczym czyli farbą znoszącą najcięższe warunki. Ten epoksyd ma jeszcze jedną zaletę. Jest grubo powłokowy. Na Hiluxa potrzeba od 12 do 15 kg epoksydu, żeby powłoka była wystarczająca. Epoksydowa farba mimo wielu zalet ma jednak swoją pietę achillesową. Jest nią brak odporności na promienie UV i dlatego całość podwozia pokryliśmy dodatkowo uretanową powłoką Raptor. I tu znów poszło 12 kg.

Dopiero teraz po odtworzeniu warstw lakierniczych podwozia mogliśmy przystąpić do jego konserwacji. Tu nie będzie żadnych cudów. Użyliśmy do tego tradycyjnych Fluidoli zalewając nimi wnętrze ramy oraz wszystkie profile zamknięte karoserii, wnętrza drzwi i klap.

Ze względu na liczne ślady użytkowania auta w terenie występujące na karoserii, zabrał się za nie znowu nasz blacharz, likwidując liczne wgniecenia i nierówności oraz poprawiając pasowanie elementów ze sobą.

Nie pierwszy raz serwis Expedycja.pl pokrywa całe auto Raptorem. To wdzięczny materiał, który poza swoją twardością znakomicie ukrywa niedoskonałości podłoża ale przede wszystkim daje znakomity efekt wizualny, pasujący do prawdziwej, męskiej terenówki, do Apacha. Na pytanie jak to myć odpowiem:

– Normalnie Karcherem.

Jeżeli chodzi o wyposażenie dodatkowe Hiluxa to skorzystaliśmy z dobrych, sprawdzonych rozwiązań, oferowanych przez firmę More 4×4. Stalowe osłony podwozia wykonane z blachy 4 mm zabezpieczyły zawieszenie, miskę skrzyni biegów co najważniejsze oraz reduktor pojazdu.

Skorzystaliśmy także z bagażnika dachowego More 4×4, który w porównaniu z konkurencyjnymi konstrukcjami pozwala ukryć wewnątrz swojej konstrukcji instalację elektryczną oświetlenia roboczego oraz chroni przed uszkodzeniami same lampy. Jego dodatkową zaletą jest powłoka Raptor, którą firma More 4×4 pokrywa większość swoich zewnętrznych produktów.

Tak to już jest z wisienkami na torcie, że dodaje się je na końcu. Naszą wisienką jest tylny zderzak firmy More 4×4Gondolą, jak ją nazywa producent, czyli uchwytem koła i innych akcesoriów. W tylnym zderzaku cofnięto rejestrację z oświetleniem dla jej ochrony oraz przewidziano lampy robocze co w pickupach jest chyba jedynym rozsądnym miejscem na dodatkowe wsteczne światła. Co do Gondoli to jest to odważne i innowacyjne rozwiązanie konstrukcyjne, które poza regulowanym uchwytem koła zapasowego zawiera także mocowanie Hi Lifta, uchwyt do kanistrów oraz od wewnętrznej strony Gondoli rozkładany stolik. Autorskim rozwiązaniem firmy More 4×4 jest także zamek kapturowy Gondoli, dzięki któremu jest ona z dużą siłą dociągana do zderzaka. Na uwagę zasługuje też solidne, długie na prawie 40 cm mocowanie całej konstrukcji do ramy pojazdu. Ramy w pickupach a w zasadzie końce ram są z natury bardzo wątłe i giętkie dlatego konieczne jest takie wielopunktowe mocowanie zderzaka. W zestawie ze zderzakiem dostarczane są elementy umożliwiające montaż z hakiem holowniczym lub bez haka.

Po zamontowaniu wszystkich akcesoriów zawsze przychodzi czas testów i sprawdzianów. Trzeba przejechać się autem szybko po asfalcie, w terenie, przelecieć z dużą prędkością po okolicznej dziurawej na wskroś drodze i wykrzyżować auto. Wtedy umyć i z powrotem na podnośnik. Przy tak dużej przebudowie zawsze coś się znajdzie. Tu kołek, tam opaska,, coś dokręcić, ustawić panel na bagażniku itp. Aż wreszcie przychodzi moment , w którym na warsztacie pada hasło:

– No dobra, przyklejcie mu naklejkę expedycja.pl i niech wraca do Pana.

S.A

 


 

Pamiętaj żeby dobrze wybrać warsztat który serwisuje i tuninguje Twoje auto bo na rynku znajdziesz wiele garażowych warsztacików które nie zapewnią Ci odpowiedniej jakości świadczonych usług. W Naszej firmie większa część pracowników jest off-roadowcami i bierze aktywny udział w rajdach, porusza się samochodami terenowymi, ściga się, przeprawia lub jeździ na wyprawy. Nasze doświadczenie pozwala na fachową obsługę samochodów terenowych zgodnie z ich terenowym przeznaczeniem i zastosowaniem.

 


 

Galeria zdjęć:

 


 

Pozostałe produkty w ofercie MorE 4×4 do Toyoty Hilux Vigo

 


 

Zobacz nasze pozostałe realizacje:

Montaż Wyciągarki W Toyota Land Cruiser J150

 


 

More4x4

 

Expedycja.pl

Regulamin Puchar Expedycji