Toyota Land Cruiser J120 – W Szarościach

 

 

 

To nie pierwsza i pewnie nie ostatnia Toyota 120tka, która przyjechała do naszego warsztatu na kompleksową przebudowę. Nadszedł bowiem czas, kiedy to 120tki stają się bardzo popularnym samochodem do off-roadu.

 

W przygotowywanym egzemplarzu zaczęliśmy od wypiaskowania podwozia z ramą i odtworzyliśmy warstwy lakiernicze i konserwacyjne podwozia. Jak zwykle po wypiaskowaniu użyliśmy Ikorolu oraz Brunoxa, a następnie epoksydowego podkładu rodem ze stoczni oraz nawierzchniowo Raptora. Na koniec przyszły Fluidole we wszystkie profile zamknięte, zakamarki i wnętrze ramy. W sumie zużyliśmy prawie tonę piasku, 5 litrów Ikorolu, 3 litry Brunoxa, 7 kg epoksydu, 8 kg Raptora oraz 8 opakowań Fluidolu.

 

Po skończonym podwoziu zamontowaliśmy komplet zawieszenia marki Ironman z konwersją z pneumatyki na sprężyny i wykonaliśmy na aucie powłokę Raptora, tym razem w dwóch kolorach.  Poszło 8 kg szarego i 6 kg czarnego Raptora.

Stalowe zderzaki, też pokryte przez nas Raptorem,  zapewniły 120tce ochronę oraz możliwość zamontowania wyciągarki. Wyciągarka More 4×4 13000 X-Pro znakomicie nadawała się do montażu we wnętrzu zderzaka ze względu na skrzynkę przekaźnikową nie połączoną na stałe z wyciągarką i dającą możliwość montażu w ciasnych przestrzeniach zderzaków.

 

More 4×4 poza wyciągarką i snorkelem zapewniło nam także komplet osłon podwozia wykonanych ze stali 4 mm, progi stalowe dedykowane do tego modelu pojazdu oraz innowacyjny bagażnik dachowy typu platforma z wbudowanym oświetleniem roboczym.

Na koniec trochę biżuterii czyli kilka uchwytów szakli, syntetyczna lina wyciągarki, dystanse kół, opony MT w rozmiarze 265/75R17 oraz felgi pokryte Raptorem i auto pojechało w teren.

 

Ile to kosztowało? Unikając bezpośredniej odpowiedzi powiem: Worek pieniędzy. A jak duży jest ten worek zależy tylko od wyobraźni właściciela pojazdu.