Toyota Land Cruiser J250 – akcesoria off-road More 4×4
Był czerwiec 1991 roku , kiedy to na dawnym i nieczynnym od czasu zakończenia II Wojny Światowej pasie startowym, z którym graniczył mój blok zaczęło się coś dziać. Grupa ludzi rozstawiała jakieś pachołki i tworzyła coś na kształt toru.
Jako pasjonat motoryzacji od najmłodszych lat w trzy minuty byłem na pasie z pytaniem:
– A co tu będzie, jakiś rajd?
– Tak
– A można wystartować?
– Tak
No i się zaczęło. Zdobyłem wówczas, jako debiutant drugie miejsce w Auto Slalomie, organizowanym przez Automobilklub Orski i dowiedziałem się, że moja Alfa jeździła w zakrętach na trzech kołach.
To było silniejsze ode mnie. Wiedziałem już , że od tej chwili muszę się ścigać a w zasadzie muszę… tu przepraszam za słownictwo: zapierdzielać.
W latach dziewięćdziesiątych wszystko było możliwe dlatego jak miałem gdziekolwiek jechać to zapierdzielałem. Mandatów zbierałem wiele, głównie za przekroczenie prędkości ale na szczęście w tamtych czasach nie było punktów karnych więc, zapierdzielałem i tylko mój studencki budżet na tym cierpiał.
Bardzo szybko okazało się, że najbardziej kręci mnie jazda po szutrach, wybojach i w terenie. Równie szybko okazało się też, że moja Alfa była za słaba do mojego stylu jazdy i kiedy wreszcie pourywałem koła na jakiejś kontr skarpie, stwierdziłem, że czas na terenówkę.
Cóż może kupić student w Polsce w latach dziewięćdziesiątych? UAZ-a 🙂
UAZ, który szybko okazał się mało rajdowy nauczył mnie jednak zupełnie innego podejścia do tego co może stanowić drogę przejazdu. Zabierałem więc co weekend kumpli do lasu i z przyjemnością upalaliśmy w terenie.
Potem pojawił się w moim życiorysie Nissan Patrol K160, Mitsubishi Pajero L040 i Suzuki Samurai a ja dalej upalałem z kumplami w terenie. Po siedmiu latach upalania przez absolutny przypadek trafiłem na organizowaną przez nieistniejący już klub Gdańsk 4×4 imprezę Kałużewo 1999 i poznałem słowo: Off-road. Okazało się, że takich popaprańców jak ja, którzy lubią zapierdzielać w terenie jest więcej, całe stado. Eureka jestem w domu.
Off-road pochłonął mnie bez granic. W 2000 roku zamontowałem do mojego Mitsubishi Montero mechanika od Stara, którym mogłem zwijać drzewa i przewracać samochody i ruszyłem w przeprawy. Jednocześnie zacząłem organizować imprezę przeprawową Expedycja Kaszubia, która z małymi przerwami funkcjonowała do 2023 roku.
Zaliczyłem moim zmodyfikowanym Montero takie rajdy jak Magam Trophy, Żelazna, Mazurskie Wertepy czy Operacja Osieczna aż wreszcie moje Montero wyciągnęło kopyta a ja rozpocząłem swoją przygodę z marką Toyota oraz nowym kierunkiem, który obrałem czyli wyprawami.
Zacząłem od Toyoty Land Cruiser LJ70 z dychawicznym silnikiem 2,4 litra. Ljtka była prawdziwym wykrywaczem wzniesień ale zawiozła mnie w wiele ciekawych miejsc i co najważniejsze była bezawaryjna.
Moją kolejną Toyotą był Land Cruiser FZJ 80, który na 35cio calowych kołach, uzbrojony w zderzaki i ciężki bagażnik, okazał się niemiłosiernym zjadaczem paliwa. Na trasie palił około 25 – 30 litrów ale w terenie np. w rumuńskich górach potrafił spalić 60 litrów na 100 km przez co okazał się autem z niewielkim zasięgiem w terenie.
Potem przyszedł czas na jeden z najlepszych samochodów Toyoty a przynajmniej z silnikiem o najniżej położonym momencie obrotowym w historii tej marki. 375 Nm przy UWAGA 1800 obrotach i nie dość tego to nie był to diesel.
Czy ktoś wie jakie to auto? Zdradzę: Toyota Land Cruiser FJ40 prawdziwa legenda, która przez 20 lat z rzędu otrzymywała swego czasu w USA tytuł Najlepszego Samochodu Terenowego na Świecie.
W sumie miałem aż trzy takie Land Cruisery i mimo to, że wszystkie rozjechały się po świecie, jak tylko zobaczę gdzieś 40tkę zastanawiam się, czy nie kupić sobie czwartego egzemplarza. 40Tka była w latach produkcji odpowiedzią Japończyków na Jeepa CJta i w porównaniu z nim cechowała się niesamowitą wręcz wytrzymałością i bezawaryjnością. W końcu właśnie z tego słynie Toyota. Nie z wodotrysków czy najmocniejszego silnika tylko właśnie z bezawaryjności.
Równolegle do Fjtek w 2009 roku stałem się właścicielem kolejnego Land Cruisera i tym razem była to 90tka z 2002 roku z silnikiem 3,0 D4D. Rok zajęło mi przygotowanie auta do rajdów Cross Country, które to w tym okresie stały się moją kolejną off-roadową pasją no i wreszcie z powrotem mogłem zapierdzielać w terenie a jak wiecie właśnie to lubię robić.
Najciekawszym rajdem, w którym brałem udział 90tką był Maraton Transgothica 2010.
Niestety mój styl jazdy kolejny raz okazał się nieodpowiedni do wytrzymałości samochodu dlatego w 2011 roku przebudowałem wspomnianą 90tkę na auto typu zmota z epoksydową, skąpą karoserią, przesuniętym o 48 cm do tyłu silnikiem, ramo klatką i całą masą szpeju, niezbędnego w licencjonowanych rajdach Cross Country. Dzięki innowacyjnej konstrukcji Toyoty, którą po przebudowie nazwałem Yotoda oraz zdjęciu ponad 500 kg z masy auta, udało mi się wywalczyć Mistrza Polski w Rajdowych Mistrzostwach Polski Samochodów Terenowych w 2013 roku w klasie Open. Największą frajdę sprawił mi start w Baja Poland gdzie miałem okazję konkurować z najlepszymi załogami z Europy oraz fakt, że moja Yotoda mimo niewielkiego budżetu nie wypadła najgorzej na tle konkurentów.
Następnie przyszedł czas na 120tki. Miałem ich w sumie sześć sztuk w ciągu 10ciu lat i gdybyście chcieli kupić ten model Toyoty to polecam wersję długą z automatyczną skrzynią biegów. Krótka jest zbyt krótka a manual jest beznadziejny. Nie bez powodu przeszło 10 lat jeździłem 120tkami. To po prostu dobry i komfortowy samochód no i jak przystało na Toyotę, bezawaryjny.
Wreszcie po latach jeżdżenia wyłącznie Land Cruiserami w 2021 roku przesiadłem się do Toyoty Hilux Revo ale już po roku dokupiłem Toyotę J200 z przepięknie mruczącym silnikiem V8 w dieslu.
Teraz natomiast w mojej stajni pojawiła się ONA. Toyota Land Cruiser J250 First Edition i nie omieszkałem przebudować jej, jak to czyniłem z każdym moim Land Cruiserem.
W prototypowni marki More 4×4 zaprojektowaliśmy szereg akcesoriów off-road do tego auta, które niewątpliwie uterenawiają nowego Land Cruisera.
Są to progi stalowe z oświetleniem roboczym, przykręcane do ramy pojazdu w oryginalne otwory montażowe, komplet osłon podwozia z aluminium o grubości 6 mm, który jest swoistym pancerzem dla auta a także podkładkowy lift zawieszenia, który podnosi przód o 2 cale i tył o 1,25 cala.
W zderzaku zmieściła się płyta montażowa z szybką wyciągarką a na podszybiu uchwyty do lamp roboczych.
Dla komfortu podnoszenia maski zaprojektowany został zestaw z uchwytami i siłownikami a za przednią atrapą porządny system montażowy dla dodatkowego oświetlenia za atrapą lub przed atrapą.
Nie zapomnieliśmy też o bagażniku dachowym, który uwzględnia zastosowanie lamp roboczych na tył oraz paneli led na przód bagażnika.
Prace projektowe trwają nadal więc można spodziewać się kolejnych produktów do tego modelu Toyoty.
OCENA AUTA
Land Cruiser j250 to niewątpliwie najlepsze na świecie połączenie luksusu, niezawodności i zdolności terenowych. Na kokpicie wszystkie mechaniczne włączniki są na swoim miejscu, są oczywiste i intuicyjne. Na dużym, dotykowym monitorze możemy wyświetlić z telefonu np. nawigację OSM lub dowolną z której korzystamy choć, jak dotąd Toyota pozytywnie mnie zaskakuje i wygląda na to, że wreszcie w Toyocie zainstalowano funkcjonalną nawigację. Genialnym rozwiązaniem w terenie jest przednia kamera, dzięki której widzimy dokładnie na co najeżdżają przednie koła. Rozłączany przedni stabilizator znacząco ułatwia jazdę po nierównościach, poprawiając wykrzyż a blokada tylnego mostu sprawia, że ciężko Land Cruisera zatrzymać w terenie. Do zalet zaliczyć trzeba też kąty rampowe, lodówkę w podłokietniku, bardzo szybko reagujący system kontroli trakcji, możliwość założenia 35cio calowych kół bez drastycznych przeróbek czy miejsce w przednim zderzaku na montaż wyciągarki. Dla wtajemniczonych: można jednocześnie operować gazem i hamulcem i nie odcina 🙂 Natomiast dla mniej wtajemniczonych offroadowców genialne będą także systemy wspomagające jazdę w terenie.
Jeśli natomiast oczekujesz od Land Cruisera, że będzie dużym, rodzinnym SUVem to muszę sprowadzić cię na ziemię. Land Cruiser to ciężarówka, bujająca się na boki, ze sztywnym tylnym mostem i przerośniętym zawieszeniem, znakomicie radząca sobie w terenie, bezawaryjna, świetnie wyposażona i bardzo luksusowa ale jednak ciężarówka.
Nie wszystko jednak w 250tce przypadło mi do gustu.
Rzecz w systemach ostrzegania kierowcy, które atakują swoimi dźwiękowymi sygnałami i nie można wyłączyć ich na stałe. Systemy włączają się automatycznie przy kolejnym uruchomieniu auta. Niestety to dziś wymóg w nowych autach.
Jeśli więc szukasz prawdziwej terenówki, kup Land Cruisera ale jeśli planujesz zakup dużego, rodzinnego SUVa, poszukaj czegoś innego.
PARAMETRY TECHNICZNE TOYOTA J250
Toyota Land Cruiser J250 (2024-) Diesel, skrzynia Automatyczna-8
Nadwozie
Typ nadwozia: SUV
Nazwa nadwozia: 7-os.
Liczba drzwi: 5
Liczba siedzeń: 5 lub 7
Wymiary zewnętrzne
Długość całkowita [mm]: 4925
Szerokość całkowita z lusterkami [mm]: 1980
Szerokość całkowita [mm]: 1940
Wysokość całkowita [mm]: 1925
Rozstaw osi [mm]: 2850
Zwis przedni [mm]: 935
Zwis tylny [mm]: 1140
Średnica zawracania pomiędzy krawężnikami [m]: 12.0
Kąt natarcia [st]: 31.0 lub 33.0
Kąt zejścia [st]: 17.0
Kąt rampowy [st]: 42.0
Prześwit [mm]: 205 lub 215
Masy i pojemności
Masa własna [kg]: 2335 lub 2550
Masa pojazdu z kierowcą [kg]: 2410 lub 2625
Dopuszczalna masa całkowita [kg]: 3150
Maksymalna ładowność [kg]: 600 lub 815
Masa przyczepy hamowanej [kg]: 3500
Masa przyczepy niehamowanej [kg]: 750
Standardowa pojemność bagażnika (VDA) [litry]: 742
Pojemność zbiornika paliwa [litry]: 80
Układ napędowy
Moc układu silnikowego [KM]: 204 lub 205
Moc układu silnikowego [kW]: 150 lub 151
Pojemność silnika [litry]: 2.8
Pojemność skokowa [cm3]: 2755
Paliwo: Diesel
Moc silnika [KM]: 204 lub 205
Moc silnika [kW]: 150 lub 151
Prędkość obrotowa dla maksymalnej mocy [obr./min.]: 3400
Maksymalny moment obrotowy [Nm]: 500
Prędkość obrotowa dla maksymalnego momentu [obr./min.]: 1600 – 2800
Rodzaj wtrysku paliwa: Common-Rail
Liczba turbosprężarek: 1
Umiejscowienie: Z przodu
Układ cylindrów: R
Liczba cylindrów: 4
Liczba cylindrów / zaworów na cylinder: 4/4
Średnica cylindra x skok tłoka [mm]: 92 x 103.6
Stopień sprężania: 15.60 : 1
System Start-Stop: tak
Napęd
Typ skrzyni biegów: Automatyczna
Liczba biegów lub predefiniowanych ustawień: 8
Reduktor: tak
Napędzane koła: 4×4
Osiągi
Prędkość maksymalna [km/h]: 170
Moc jednostkowa układu silnikowego [kg/KM]: 11.39 lub 12.44
Zasięg na paliwie podstawowym [km]: 776 lub 784
Zasięg na 1 litrze paliwa podstawowego [km]: 9.71 lub 9.8
Emisja | Zużycie paliwa
Norma emisji: EU6
Czynnik AdBlue: tak
Emisja CO2 według WLTP [g/km]: 276
Zużycie paliwa średnie według WLTP [litry/100 km]: 10.2 lub 10.3
Toyota Land Cruiser J250 – akcesoria off-road – sklep4x4.expedycja.pl
Toyota J250 by More 4×4 w magazynie Off-Road.pl (numer 260)
Co w błocie piszczy #50 – Pierwsza w Polsce zmotana J250! (TERENWIZJA)
Modyfikacje offroadowe do Land Cruiser 250 od MORE4x4 (Bluephoto.pl)
Toyota Land Cruiser J250 – akcesoria off-road More 4×4 – Galeria zdjęć: